Składniki:
Farsz do uszek:
- 500 g kiszonej kapusty (waga po odciśnięciu)
- 60 g suszonych grzybów
- 2 średniej wielkości cebule
- 1 łyżka masła
- przyprawy: sól, pieprz chilli
Ciasto na uszka:
- 600 g mąki pszennej (typ 500)
- 250 ml wrzątku
- 50 g masła
- 2 żółtka
- szczypta soli
Przygotowanie:
Farsz do uszek
- Grzyby zalać zimną wodą i odstawić na kilka godzin, by napęczniały. Po upływie czasu przelać do garnka i gotować na małej mocy palnika przed 15 minut.
- Ugotowane grzyby przecedzić przez sitko, powstały wywar przelać do naczynia. Po ostygnięciu grzyby posiekać na drobne kawałki.
- Kapustę odcisnąć z nadmiaru wody i pokroić na drobniejsze kawałki. Jeśli jest bardzo kwaśna, możecie ją wcześniej przepłukać pod wodą.
- Kapustę przesypujemy do garnka, zalewamy wywarem z grzybów i gotujemy przez 25 minut, pod przykryciem. W razie potrzeby możemy dolać do niej odrobinę wody podczas gotowania. Po ugotowaniu i ostygnięciu odcisnąć.
- Cebulę obrać i pokroić w drobną kosteczkę. Następnie zeszklić na łyżce masła. W kolejnym kroku dołożyć do niej grzyby i dusić, co jakiś czas mieszając. Po chwili dołożyć kapustę kiszoną i wszystko razem smażyć przez ok. 5 minut, mieszając co chwilę, aby farsz się nie przypalił.
- Odstawić farsz do całkowitego wystygnięcia, a następnie doprawić solą, pieprzem i szczyptą chili. Na sam koniec przepuścić farsz przez maszynkę.
Ciasto na uszka
- Przesiewamy mąkę przez sitko, dodajemy sól i mieszamy. Następnie wbijamy żółtka, po czym zalewamy wrzącą wodą z dodatkiem masła.
- Całość dokładnie mieszamy przy użyciu drewnianej łyżki. Następnie wyrabiamy ciasto, do momentu, aż zacznie łatwo odchodzić od dłoni. Gotowe ciasto odstawiamy na 30 minut.
- Ciasto dzielimy na kilka części. Jedną część wałkujemy na cienki placek, pozostałe odkładamy do woreczka, aby nie obeschły. Z uformowanego placka wycinamy kółeczka, za pomocą kieliszka. Na każde kółeczko nakładamy farsz, lepimy jak pierogi, a następnie złączamy oba końce i zlepiany na kształt uszek.
- Ulepione uszka, odkładamy na ściereczkę i przykrywamy, aby nie obeschły.